Archiwum 25 listopada 2020


Wpis 2020-11-25, 00:44
25 listopada 2020, 00:50

#mikroszkoła

I znowu dylemat.
Czuję się jak osoba z chorobą dwubiegunową. Raz hura optymizm związany z zakładaniem szkoły, innym razem deprecha na maksa, że tego nie ogarniemy.
Czuję się tak bardzo rozrywana, bo tak bardzo chcę, aby nasze dzieciaki chodziły do takiej fajnej mikroszkoły, a z drugiej strony.
Dlaczego tak bardzo szarpią mnie emocje? Chyba dlatego, ze wiem że Mikroszkoła to cudowne miejsce. I bardzo mi na takim zależy. Z drugiej strony jestem tak bardzo przytłoczona wszystkimi mikrosprawami, że mi niedobrze jak pomyślę o dodatkowych rzeczach do myślenia.
Czy ważna jest dla mnie szkoła do której będa chodziły nasze dzieci, czy spokój w rodzinie?