Wpis 2020-11-15, 21:53


15 listopada 2020, 21:59

#najlepiejSiedzmyWDomu

I jeszcze mam poczucie, że mój mąż nic by nie robił tylko spał i grał na kompie. Nie robi tego, opiekuje się wszystkimi, jak się źle czuje zajmuje się domem i wszystkim. Ale robi to z taką mina cierpiętnika.
Mnie ładują wyjścia z dziećmi, szczegółnie w jakieś ciekawe miejsca, wycieczki, a On, On zawsze wraca z nich wkurzony. I ja tego nie rozumiem.
Cięgle sobie tłumacze, że jest zmęczony, ma dużo na głowie, ale cholera tak nie może być.
Mam poczucie, że zmiana pracy i przeprowadzka nic nie dadzą. Zawsze będzie się bał o naszą finansowa przyszłość i będzie się douczał, brał nowe zlecenia. Bleeee.
Zauważyłam, że jest dobrze tylko wtedy gdy siedzimy i oglądamy bajkę. Wtedy jest super.
A dla mnie to było takie fajne jak mogłam dla Filipka porobić garaż. Tylko trochę się zdenerwowałam jak wylałam wodę od farbek.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz