Wpis 2020-10-31, 20:24


31 października 2020, 20:33


Dziś czuje że się zapadam.
Leżę cały czas w łóżku i nie wiem czy wymyślam, czy faktycznie coś mi jest. Boli mnie wszystko, ale może od tego leżenia?
Chce mi się płakać, ale nawet nie wiem dlaczego.
Smutno mi że tak nie mogę się zmobilizować, boli mnie moja bezsilność, że leżę i nawet nie nadganiam zaległości w pracy. Po prostu leżę i marnuje czas. Nienawidzę takiego marnowania czasu, od razu to obniża mój stenometr. Dlaczego?
Pojawiają się u mnie źle myśli na mój własny temat jak jestem taka rozmemlana. Dlaczego?
Bo nie spełniam swoich własnych oczekiwań wobec siebie. Też mam poczucie że krzywdzę męża i dzieci zamykając się w pokoju i nic nie robiąc.
Też mam takie poczucie że zawodze. Czas jest tak cennym darem, nie mam go w nadmiarze, a tak leżę i nie mogę się zmobilizować aby coś zrobić.
Czuje że coś jest nie tak, ale nie wiem co.
A może mam za wysokie oczekiwania względem siebie? I kiedy widzę że nie dostaje do tych samo-wymagań to staczam się?
Kurcze, ale nie mam omamów, fizycznie też źle się czuje, jestem osłabiona, bolą mnie mięśnie i klatka piersiowa.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz