Wpis 2020-10-23, 11:48


23 października 2020, 12:06

#priorytety
Bardzo poruszyła mnie dzisiaj myśl o tym, że tak skacze trochę z kwiatka na kwiatek.
Co usłyszę i zobaczę że chce zmieniać, zmienić nawyki, to zmieniam. Ale potem slysze coś innego i też chce zmieniać, a potem kolejna rzecz. I potem robi się tego tak dużo, że nie robię nic, albo o pierwszych rzeczach zapominam.
Trochę się już nauczyłam wybierać, ale nadal to nie jest usystematyzowane. Kwartalne podsumowanie miałam raz. I słabo do niego wracałam.
Czyli pierwsza i najważniejsza rzecz, to podsumowanie miesiąca i zaplanowanie kolejnego. Widzę jakie to potrzebne. Tak samo z planowaniem tygodnia.
Na tym się zatrzymajmy.
Widzę że mam ogrom rzeczy do zrobienia, ale je odkładam, jak mam czas to o nich zapominam.
Nawyki nad którymi bardziej lub mniej pracuje w obecnym czasie
1) codzienne pisanie tego co mi w duszy gra - stąd założenie bloga.
2) wcześniejsze chodzenie spać
3) codzienna praca nad soba, słuchanie treści kursu i modlitwa w trakcie dnia.
4) czytanie wieczorem przed snem- nie wychodzi
5) w czasie pracy (do 14stej) skupianie się na pracy
6) dbanie o stenometr w ciągu dnia poprzez przejście się po pracy (z 1wszego tygodnia kursu?
7) pilnowanie picia wody
8) przyglądanie się mechanizmowi bólu i przyjemności w kontekście odkładania różnych rzeczy do zrobienia na później (z drugiego tygodnia kursu)
9) planowanie posiłków i listy zakupów

Widzę że tych rzeczy jest dużo.
Co świadomie wybieram jako priorytet?
Niedzielno-wieczorne planowanie menu i tygodnia. Gdzie będę to robić? Może tu?
Podsumowanie miesiąca
Nie korzystanie z komórki po 23ciej i chodzenie spać przed północą
Plus codzienne pisanie? Co chce pisać? Nad czym pracować? Chce się skupiać na emocjach i szukaniu pasji, czyli chce odpowiadać na pytania co sprawiło w szczególną przyjemność i co wywołało we mnie jakieś emocje.




Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz